Wakacje z dzieckiem, wycieczki, urlop, wyjazdy rodzinne, baza noclegowa ,kwatery prywatne, turystyka, wakacje, atrakcje turystyczne, noclegi, turystyka w Polsce, turystyka, Bory Tucholskie, wynajem, wypoczynek, jeziora, tani nocleg, pokoje gościnne, spanie, wolne pokoje, domki, agroturystyka, wieś, ryby, wyżywienie, odpoczynek, wędkowanie,grzyby,rowery,kwatera,dzieci,lato,pokój,grzybobranie,las, wynajem ,domki letniskowe
Agroturystyka i Winnica " Pod Orzechem"
Agroturystyka plecana przez magazyn rodzinny " Mamo to ja".

Agroturystyka


 


Miradowo to mała miejscowość na Kociewiu w gminie Zblewo, na trasie wschód-zachód (droga krajowa nr 22 Królewiec - Berlin), 10 km od Starogardu Gdańskiego.
Jeśli mają Państwo dość wielkomiejskiego zgiełku, chcą odpocząć na łonie natury, zjeść pyszny posiłek, napić się herbaty z mięty prosto z ogródka to dobrze Państwo trafili.
Agroturystyka "Pod Orzechem” znajduje jest na niewielkim wzniesieniu niedaleko dwóch jezior Grygorek i Raduńskie  na skraju Borów Tucholskich. 
Jesteśmy kameralną agroturystyką, przyjmujemy gości od 2004 roku, zapewniamy nocleg dla 11 osób, w tym co najmniej połowa to dzieci. Zapraszamy również  pod namioty, to ciekawa forma wakacyjnego wypoczynku, miejsca nie zabraknie.
Gospodarstwo agroturystyczne położone jest na kolonii (czyli w rozproszonej zabudowie) wśród malowniczych pól i łąk, zajmuje obszar o pow. 2 hektarów, całość jest ogrodzona dla bezpieczeństwa najmłodszych gości.
Tu żyje się zgodnie z odwiecznymi prawami natury wyznaczanymi przez obowiązki gospodarskie, dlatego na odgłosy płynące z dzikiej natury - śpiew ptaków, kumkanie żab, kląskanie żurawi, subtelny trzepot skrzydeł nietoperzy - nakłada się ryk krów, pianie kogutów, wieczorne ujadania wioskowych psów. Ale i odgłosy kombajnów latem czy pił tnących drewno na przedwiośniu nie są nam obce.
 Czymś naturalnym w naszej agroturystyce są posiłki komponowane na bazie produktów z własnego gospodarstwa, przetworów, owoców i warzyw  oraz  produktów z  sąsiednich gospodarstw rolnych.
 Tradycją stało się codziennie karmienie przepiórek i papug, a wieczorem zaganianie ich do budki. By pogłaskać, najpierw trzeba je złapać, a na koniec pozbierać wszystkie zniesione tego dnia jajeczka. Dla dzieci jest to wspaniała zabawa.
 Dla dorosłych, po wyczerpującym długim dniu i ułożeniu dzieci do snu, proponujemy wieczór z lampką wina z naszej  winnicy..
Nasze gospodarstwo jest doskonałą bazą wypadową na zwiedzanie Pomorza. Okolica jest ciekawa i zawsze służymy radą, gdzie się udać, aby coś ciekawego obejrzeć, ale najważniejsza jest oczywiście inwencja rodziców.
 Do Starogardu 10km, Gdańska 60km, Malborka 40km, Chojnic 50km, Gniew, Pelplin, Kościerzyna, Łeba wszystko w zasięgu ręki.

Zapraszamy również zimą, wokół domu jest dużo przestrzeni na budowę igloo, śnieżnych twierdz i lepienie bałwana. Jest też górka do zjeżdżania na sankach, jabłuszkach, desce i na  byle czym...
 Staramy  się sprostać prawie wszystkim oczekiwaniom naszych gości. Dowodem tego są wpisy do prowadzonej przez nas kroniki.
Oto niektóre z nich:
„Bardzo trudno podziękować w kilku słowach za wspaniałe 2 tygodnie. Było cudownie! Dziękujemy za wszystko, za wspólne wyjazdy na grzyby, za karaoke, za strzelanie, za wspólnie spędzone wieczory i za rozmowy. Czuliśmy się tu jak w domu. Zostaliśmy przyjęci tak rodzinnie, jak jeszcze nigdy nam się nie zdarzyło. To były cudowne, wspaniałe 2 tygodnie, za które bardzo, bardzo dziękujemy...” Asia, Rafał, Ala, Maja Juśkiewiczowie – Poznań”
i ich wpis po roku: "Pod Orzechem" to pierwsze miejsce, do którego wróciliśmy...
 
„Byliśmy u Państwa w poprzednim roku, przyjechaliśmy również i w tym. Mamy zamiar przyjechać i za rok, z pierniczkiem i koniaczkiem. To najlepszy dowód na to, jak nam się u Państwa podoba. Nasza córka Zosia oznajmiła, że będzie tu przywozić swoje dzieci...Dziękujemy za wspaniałą gościnę...Basia, Adam, Zosia, Alek Sut z Torunia”
i ciąg dalszy – wpis po roku:
„ Tak jak mówiliśmy (w tamtym roku), przyjechaliśmy do Was z pierniczkiem i koniaczkiem i spędziliśmy czas bardzo miło, a dzieci były zachwycone. Dla naszego synka i córki, przyjazd do Pani Heni jest stałym punktem wakacyjnym. Do zobaczenia.”

„Gdzie na Kociewiu jest miejsce, do którego wracać chce się najchętniej? Każdy pytany odpowie - Pod Orzechem w Miradowie. Tu Pani Henia kuchnią włada, całe serce w strawę wkłada, gdy zjedzone już okruszki, pilnie dzieciom sprawdza brzuszki. Jest też zwyczaj taki zacny, że Pan Marek po kolacji bierze dzieci i do spółki, idą łapać ich przepiórki. Tu się człowiek uspakaja, wszystkie troski trzyma z dala…Serdecznie dziękujemy - Ania, Łukasz i Justynka Stobińscy z Chrzanowa"

Ten klimat jest na wyciągnięcie ręki…

Serdecznie zapraszamy


Zapraszamy  również na stronę www.winnicapodorzechem.pl

 

Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja